A miało być tak pięknie! Miał być odpoczynek, miała być zabawa, miały być góry i klasowy wyjazd... A co jest? Smutek, przygnębienie i rozczarowanie - stan, którego nie lubię najbardziej. Dezorganizacja, zamieszanie, pośpiech... brak klasowego wyjazdu. I jeszcze ta pogoda, jednym słowem - pesymistyczny dzień. Teraz pozostało mi tylko sięgnąć po kubek gorącej herbaty, a potem zasnąć w ciepłym łóżeczku.
Na poprawę humoru umieszczam przepis, który przypomina mi niedzielne obiady u babci. Wyprawa na drugi koniec Krakowa, zapach rosołu i duszonych piersi na klatce schodowej, rodzinne pogaduchy, zasypianie w samochodzie podczas powrotu do domu... Ten obrazek zawsze, jakoś tak bezwarunkowo, wywołuje uśmiech na mojej twarzy:).
- 4 piersi z kurczaka
- 2 średnie cebule
- kilka ząbków czosnku
- sól
- pieprz
- papryka słodka
- majeranek
- inne ulubione przyprawy
- olej
Sposób przygotowania:
Mięso płuczemy i oczyszczamy, następnie solimy z obu stron i podsmażamy na patelni. Dodajemy pokrojoną w dowolne małe kawałki cebulę i pokrojony w plasterki czosnek. Przyprawiamy pieprzem, papryką i majerankiem, ewentualnie dosalamy do smaku. Całość podlewamy wodą i dusimy pod przykryciem. Podajemy z ziemniakami lub ryżem i ulubioną surówką:). Smacznego!
mi też jest przykro, że nie pojechaliśmy :( a pogoda nie za dobra, ale jutro ma byś lepiej :D
OdpowiedzUsuńale mam jedną dobrą wiadomość, wyszło mi latte, według Twojego sposobu, idealnie zarysowane warstwy! Także zachęcam, abyś też to umieściła. Dodaj bitą śmietanę i będzie w dziale "Słodko" :)
...faktycznie pyszne mięsko! robiłam też ze schabem. Dziękuję!
OdpowiedzUsuńsuper przepis
OdpowiedzUsuńWitam, mam jedno pytanko a mianowicie jak długo dusimy mięsko na patelni?
OdpowiedzUsuńWłaśnie zjedliśmy obiad WSPANIAŁY! Dziękuję za przepis! Anna
OdpowiedzUsuń