Chutney pochodzi z Indii, a jego nazwa dosłownie oznacza oblizywanie palców po posiłku:). I coś w tym jest! Sos ten ma niepowtarzalny, słodko-kwaśno-pikantny smak i pasuje do wszystkiego! Do drobiu, serów, kanapek, fondue. Co ciekawe można z nim fajnie eksperymentować dodając różnorakie przyprawy, np. pieprz, kolendrę, gorczycę, gałkę muszkatołową oraz kardamon, cynamon, goździki, czy szafran. U mnie w domu robimy go bez ostatnich czterech i sprawdza się przy każdej okazji.
Składniki:
- 3 plastry ananasa
- czerwona i żółta papryka
- cebula
- 2 mięsiste pomidory
- winne jabłko
- olej
- sól
- imbir
- pieprz cayenne
Sposób przygotowania:
Papryki, cebulę i jabłko oczyścić, pokroić w niedużą kostkę. Pomidory sparzyć, ściągnąć skórkę, usunąć pestki, posiekać. Cebulę zeszklić na 3 łyżkach oleju, dodać paprykę, dusić kilka minut. Wrzucić jabłko i pokrojone ananasy, dusić 10 minut. Wymieszać z pomidorami, dusić jeszcze przez kilka minut. Przyprawić do smaku (całość można troszkę zblendować, aby sos był rzadszy). Gorący sos należy przelać o słoików i pasteryzować 15 minut. Smacznego!
Bardzo ciekawy przepis :) Podoba mi się :) Jeśli przepis ma być dostępny w akcji paprykowej, to proszę o dodanie linka lub bannera akcji. To samo dotyczy pozostałych przepisów dodanych przez Ciebie do akcji :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńZrobione! A przepis naprawdę godny poleciania, przyjemnie jest sięgac po niego w zimie, kiedy brakuje takich smaków:) Dziękuję za miłe słowa na starcie, pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuń